Mecze na żywo, czwartek 08.05.2025
8 maja to dzień, w którym sportowe emocje płyną szerokim strumieniem od rana do nocy. Korty w Rzymie goszczą najlepszych tenisistów, a po południu na boiskach Japonii toczą się ligowe rywalizacje. Ważnym punktem dnia jest mecz Polska – Izrael w piłce ręcznej, który może okazać się kluczowy w walce o awans. Wieczorem czekają nas piłkarskie hity – starcia Manchesteru United, Chelsea, Tottenhamu oraz Fiorentiny. To będzie intensywna sportowa noc.
Data | Mecz | Relacja |
---|---|---|
10:00 | 🎾 ATP Rzym wszystkie mecze | STS TV |
10:00 | 🎾 WTA Rzym wszystkie mecze | STS TV |
11:00 | ⚽️ Japonia 1 i 2 liga wszystkie mecze | STS TV |
13:00 | 🎾 Świątek – Cocciaretto | STS TV |
15:00 | 🤾♂️ El. ME wszystkie mecze | STS TV |
15:00 | 🤾♂️ Polska – Izrael | STS TV |
17:00 | ⚽️ U20 PNA wszystkie mecze | STS TV |
21:00 | ⚽️ Bodo/Glimt – Tottenham | Superbet TV |
21:00 | ⚽️ Man utd – Bilbao | Fortuna TV |
21:00 | ⚽️ Chelsea – Djurgarden | Superbet TV |
21:00 | ⚽️ Fiorentina – Betis | Fortuna TV |
06:00 | 🕹️ CS, LoL, Dota 2, Valorant | STS TV |
21:00 | ⚽️ USA MLS wszystkie mecze | STS TV |
22:00 | 🏒 NHL wszystkie mecze | STS TV |
22:00 | 🏀 NBA wszystkie mecze | STS TV |
Jak oglądać mecz w STS TV za darmo?
- Rejestracja na www.STS.pl (kod: BETONLINE)
- Obstawienie dowolnego meczu
- Wybór transmisji z zakładki „Zakłady live”
Zapowiedź aktualnych meczów na żywo
Bristol City – Sheffield United (21:00)
Ashton Gate Stadium w Bristol stanie się areną fascynującego pojedynku, gdy miejscowe Bristol City podejmie Sheffield United w pierwszym meczu półfinałowym play-offów o awans do Premier League. Gospodarze, po emocjonującym remisie 2:2 z Preston w ostatnim meczu sezonu regularnego, liczą na przełamanie i zbudowanie przewagi przed rewanżem. Trener Bristol City z pewnością postawi na sprawdzonego Rossa McCroriego, który udowodnił swoją wartość, strzelając gola w ostatnim spotkaniu. Stawka meczu jest ogromna – awans do Premier League to nie tylko sportowy prestiż, ale także potężny zastrzyk finansowy, który może zmienić przyszłość klubu na lata. Sheffield United, jako zespół, który jeszcze niedawno występował w elicie, będzie chciał wykorzystać swoje doświadczenie i wywalczyć korzystny wynik przed rewanżem na własnym terenie. Mecze barażowe słyną z nieprzewidywalności i wysokiego poziomu emocji, a kibice zgromadzeni na stadionie z pewnością stworzą gorącą atmosferę godną takiego wydarzenia.
Manchester United – Athletic Bilbao (21:00)
W czwartkowy wieczór słynny Old Trafford rozbrzmiewać będzie hymnem Ligi Europy, gdy Manchester United podejmie Athletic Bilbao w rewanżowym półfinale. Czerwone Diabły, po znakomitym występie w pierwszym meczu i wywalczeniu trzybramkowej przewagi, są na prostej drodze do finału, ale historia futbolu uczy, że nic nie jest przesądzone do ostatniego gwizdka. Ruben Amorim, który tchnął nowe życie w zespół z Manchesteru, z pewnością przestrzegł swoich podopiecznych przed nadmiernym samozadowoleniem. Athletic, kierowany baskijskim duchem walki i nigdy niepoddający się charakter, będzie dążył do niemożliwego i spróbuje odwrócić losy dwumeczu. Goście z Hiszpanii nie mają nic do stracenia, co czyni ich szczególnie niebezpiecznymi, zwłaszcza w pierwszych minutach, gdy agresywny pressing może zaskoczyć gospodarzy. United z pewnością będzie chciał kontrolować tempo gry i nie dopuścić do zbyt wczesnej utraty bramki, która mogłaby wprowadzić nerwowość w ich szeregi. Pojedynek zapowiada się jako starcie dwóch różnych filozofii piłkarskich – angielskiej mocy i hiszpańskiej techniki.
Bodo Glimt – Tottenham (21:00)
Piłkarska magia zawita za koło podbiegunowe, gdy norweskie Bodo Glimt podejmie londyński Tottenham w rewanżowym półfinale Ligi Europy. Gospodarze, mimo niekorzystnego wyniku 1:3 z pierwszego spotkania, nie tracą wiary w odwrócenie losów rywalizacji, zwłaszcza że na swoim boisku są niezwykle groźni dla każdego przeciwnika. Specyficzne warunki – sztuczna murawa i chłodny klimat – mogą być znaczącym atutem Norwegów. Powrót po zawieszeniu trzech kluczowych graczy – Berga, Evjena i Helmersena – znacząco wzmacnia potencjał ofensywny zespołu z Bodo. Tottenham, mając komfortową zaliczkę, może podejść do tego meczu nieco spokojniej, ale historia europejskich pucharów zna wiele przypadków niespodziewanych zwrotów akcji. Londyńczycy muszą zachować maksymalną koncentrację od pierwszego gwizdka, aby nie pozwolić gospodarzom na szybkie trafienie, które mogłoby wprowadzić dodatkowe emocje do tego spotkania. Dla Bodo Glimt byłby to historyczny awans do europejskiego finału, a dla Tottenhamu szansa na przełamanie długoletniej posuchy trofealnej.